Opieka nad osobami obłożnie chorymi jest trudna. Wymaga nie tylko siły, ale i wsparcia psychicznego

Gwałtowne pogorszenie się zdrowia osoby starszej nierzadko zaskakuje jej najbliższą rodziny. Często dla postawionych praktycznie z dnia na dzień krewnych taka nowa sytuacja stanowi ogromne wyzwanie.

Niewątpliwe opieka nad przewlekle chorymi staruszkami wymaga ogromnych zmian w dotychczasowym życiu. Okazuje się, że dotychczas obowiązujące priorytety stają się mniej ważne lub mniej istotne. Wiadomo, że chory jest najważniejszy, ale ciągłe poczucie gotowości może doprowadzić też do wyczerpania emocjonalno-fizycznego u opiekuna.

Nie można zaniedbywać również swoich potrzeb

W myśl zasady, że tylko osoba szczęśliwa może dawać radość innym osoba zajmująca się przewlekle chorym powinna też zadbać o siebie. Opiekun powinien przede wszystkim chronić swoje emocje oraz siebie więc powinien poszukać wsparcia poza rodzina. Rozmowa z obcą życzliwą osobą pozwoli zdystansować się do problemu oraz wyrzucić z siebie bagaż emocjonalny.

Wiadomo, że osoba zwłaszcza starsza i chora jest zmienna emocjonalnie. Może to spowodować nagromadzenie się wielu negatywnych emocji. Nie należy ich w sobie tłumić, lepiej wyjść na spacer i odreagować. Przeanalizowanie na spokojnie sytuacji może zmienić całkowity obraz problemu.

Nowa sytuacja życiowa wymaga również zmiany planu dnia. Warto zorganizować w taki sposób, aby mieć też czas dla siebie na relaks. To ułatwi szybsze przystosowanie się do nowej sytuacji jaką jest opieka nad osobą starszą.

Osoby szczęśliwe i spokojne przekazują radość innym

W sytuacjach, które powodują silny stres pomaga regularna aktywność fizyczna. Szybki spacer, czy krótki bieg może pomoc rozładować napięcie emocjonalne, a dawka endorfin przyniesie ukojenie. W momencie gdy brakuje czasu można udać się na krótką przejażdżkę rowerem lub popracować w ogrodzie lub na działce.

Nic tak nie poprawia równowagi psychicznej jak odpowiednia dawka snu. Energię, która jest potrzebna do opieki nad osobą starszą i chorą można odzyskać tylko dzięki odpowiedniej długości odpoczynku. Nie należy więc bagatelizować pozytywnego działania snu, zwłaszcza tego w ciągu nocy.